- Cemetery
- Simonskaller Str. 1, 52393 Hürtgenwald, Allemagne
Ilu żołnierzy naprawdę straciło życie, nie wiadomo; na terenie bitwy w lasach Huertgen zginęło około 10.000 Niemców i 30.000 Amerykanów. Niemcy są pochowani na lokalnym cmentarzu wojskowym, ale żołnierzy amerykańskich nie wolno grzebać na wrogiej ziemi. Oni znaleźli swe miejsce ostatniego spoczynku na amerykańskich cmentarzach w Belgii lub Holandii.
W lutym 1945 r., kiedy po zakończeniu bitwy ewakuowana ludność cywilna powróciła do lasów Huertgen w górach Eifel, przywitał ich obraz jak z horroru. Wsie leżały w gruzach, lasy pełne były ciał żołnierzy, a krajobraz przypominał pustynię błota i wraków. Teren był gęsto zaminowany stanowiąc śmiertelną pułapkę. Jeszcze długo po 1950 r. wielu saperów, a także cywilów zginęło w wypadkach z niewybuchami.
Latem 1947 r., które było gorętsze niż zwykle, powtarzały się przypadki samozapłonu fosforu, amunicja stawała się zarzewiem ognia niemal nie do opanowania. Co noc mieszkańcy regionu stawali wobec przerażającego widowiska pożaru lasów, które świeciły czerwoną łuną na niebie nad północnym pasmem gór Eifel. Towarzyszyły im eksplozje rozsianej amunicji. Pożary nie gasły aż do października pozostawiając po sobie dosłownie spaloną na popiół ziemię.
Teraz można było zacząć starania o poszukiwania poległych, organizowane głównie prywatnie. Nadal nie wiadomo, ilu dokładnie żołnierzy poległo. Najświeższe dane szacunkowe mówią o około 10.000 Niemców i 30.000 Amerykanów poległych na terenie bitwy o lasy Huertgen. Jest to olbrzymia liczba jak na tak mały teren.
Do dnia dzisiejszego setki żołnierzy obu stron figurują jako zaginieni w akcji, nadal też znajduje się ich szczątki. Ciała Niemców grzebie się na lokalnym cmentarzu wojskowym, natomiast prawo USA zabrania chowania żołnierzy amerykańskich na terytorium wroga. Wielu poległych Amerykanów znalazło miejsce ostatecznego spoczynku na amerykańskim cmentarzu w Henri-Chapelle (Belgia) lub w Holandii.