Tocząca się między legendarnym lądowaniem w dniu 6 czerwca 1944 r., a wyzwoleniem Paryża w dniu 25 sierpnia, bitwa o Normandię jest często pomijana, choć przecież właśnie ta kampania zadecydowała o dalszym przebiegu wojny w północno-zachodniej Europie. Straty były olbrzymie: ponad 100.000 zabitych w ciągu 80 dni, w tym 20.000 cywilów.

6 czerwca 1944 r. wszedł do historii pod obecnie legendarną nazwą D-Day. Był to dzień lądowania aliantów na plażach Normandii, a jednocześnie najbardziej dramatyczna część operacji Overlord, która oznaczała początek wyzwolenia Europy Zachodniej spod niemieckiej okupacji.

Podczas podróży przez rozmaite francuskie regiony – od wybrzeża Normandii po ciepłe południe – natkniesz się na niezliczone miejsca związane z historią II wojny światowej: zarówno te kultowe, jak i całkiem niepozorne. Podczas II wojny światowej Francja przez cztery lata

Inwazja Aliantów na Europę rozpoczęła się 6 czerwca 1944 roku w Normandii, a jej początkiem było historyczne lądowanie. Rozpętała się trwająca blisko trzy miesiące bitwa o Normandię, której skutkiem było całkowite zniszczenie okolicy. Obecnie w rejonie tym znajdują się ślady

D-Day jest jedną z najlepiej pamiętanych kampanii II Wojny Światowej. Brały w niej udział oddziały z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Kanady i kilku innych krajów. W dniu 6 czerwca 1944r. siły alianckie przeprawiły się przez Kanał La Manche rozpoczynając kampanię, której celem było pokonanie sił niemieckich. Zaplanowanie inwazji było olbrzymim przedsięwzięciem.

Jean-Baptiste Piron, urodzony w Belgii w 1896 r., był oficerem belgijskiej armii. Podczas wojny przedostał się do Wielkiej Brytanii, skąd powrócił na czele 1. Belgijskiej Brygady Piechoty, znanej jako Brygada Pirona. W końcu wojny brał udział w wyzwalaniu Belgii i