- Point of Interest
- Kładki 25, 80-822 Gdańsk, Pologne
W dniu 1 września 1939 r. niemieckie oddziały SS zajęły polskie budynki i instytucje w Gdańsku. Około 1.500 członków polskiej mniejszości zostało aresztowanych, a następnie osadzonych w więzieniach, wywiezionych lub rozstrzelanych. Wielu innych eksmitowano i deportowano do centralnej Polski. Tego samego dnia naziści proklamowali wcielenie Gdańska do Rzeszy.
W dniu 1 września 1939 r., krótko po pierwszych strzałach oddanych na Westerplatte, miasto Gdańsk samo zmieniło się w pole bitwy, kiedy niemieckie oddziały SS zajmowały polskie budynki i instytucje. W dniach poprzedzający wybuch wojny Polacy w mieście przygotowywali się do obrony polskich instytucji w Gdańsku. Około 50 uzbrojonych pocztowców broniło Poczty Polskiej przez około 14 godzin. Poddali się po śmierci kilku ze swych towarzyszy. Dyrektor Jan Michoń został zabity, kiedy opuszczał budynek niosąc białą flagę. Później, pocztowców rozstrzelano jako dywersantów , co było jedną z pierwszych zbrodni wojennych czasu drugiej wojny światowej (sąd niemiecki rehabilitował ich dopiero w 1995 r.). W swej powieści, Blaszany bębenek, Günter Grass przekazuje emocjonalny obraz tych zdarzeń.
Tego samego ranka niemieckie oddziały SS, SA, policji i Gestapo aresztowały około 1.500 członków mniejszości polskiej. Zgromadzono ich wszystkich w budynku Victoriaschule w pobliżu centrum miasta. Wielu wywieziono do nowo utworzonego obozu koncentracyjnego Stutthof. 67 rozstrzelano, wielu zmarło w obozach i innych miejscach wskutek niemieckiego terroru. Polacy z pobliskiej Gdyni zostali eksmitowani i deportowani do centralnej Polski. Przez całą wojnę polska ludność Pomorza była terroryzowana, zamykana w obozach koncentracyjnych i rozstrzeliwana za polskie pochodzenie. Celem nazistów była szczególnie elita narodu polskiego, między innymi nauczyciele i księża katoliccy.
Tego samego dnia, 1 września 1939 r., Albert Forster, Gauleiter Gdańska (nazistowski gubernator prowincji), w przemówieniu radiowym ogłosił wcielenie Gdańska do Rzeszy.